Pomimo pokaźnego zbioru płyt CD  zaledwie kilka z nich to "jazzowe"

-(bonus dla  stałych czytelników  Jazz Forum.)

-Fascynują mnie emocji płynące  z estrady, widowni -wzajemna zależność, interakcja!

Dlatego, -jeśli Jazz, ...... to najlepiej na żywo.

    Drugi aspekt, tego rodzaju muzykę jest niezwykle trudno fotografować. Aparat  szalenie  przeszkadza. Nie tylko fotografowi.

 Publiczność tej muzyki jest niezmiernie wrażliwa. Łatwo jest zerwać tę kruchą nić zespolenia, widza i artysty.